Z doświadczenia montera – uchwyt na elewacji wschodniej budynku

Jako monter klimatyzacji z ponad 15-letnią praktyką w instalacjach split i multisplit, zarówno w budownictwie jednorodzinnym, jak i komercyjnym, wielokrotnie spotykałem się z przypadkami postępującej korozji wsporników, która była lekceważona aż do momentu wystąpienia poważnych usterek.

Przykład techniczny:
W jednej z realizacji dla klienta prywatnego, urządzenie Daikin o wydajności 5,0 kW zostało zawieszone na wspornikach ze stali konstrukcyjnej, malowanej proszkowo, ale bez warstwy ocynku. Konstrukcja była zainstalowana na elewacji wschodniej budynku z dociepleniem z wełny mineralnej i tynkiem cienkowarstwowym. Po około 16 miesiącach pojawiły się pierwsze objawy degradacji – punktowa korozja kontaktowa w okolicach śrub mocujących, następnie rdzawe zacieki na elewacji i rozwarstwienie lakieru na górnej powierzchni ramienia.

W trzecim sezonie użytkowania doszło do:

• lokalnego przerwania profilu wspornika w okolicy strefy naprężeń zginających,

• odkształcenia belki poziomej wspornika na skutek nierównomiernego rozkładu masy agregatu,

• naruszenia izolacji przewodów freonowych i skroplinowych,

• odklejenia się tynku elewacyjnego wokół punktów kotwienia z powodu nasiąkania wodą i degradacji strefy montażu.

Co istotne – cały problem mógłby zostać uniknięty, gdyby zastosowano wsporniki ocynkowane ogniowo lub INOX, wyposażone w podkładki dystansowe i kotwy chemiczne zamiast klasycznych kołków rozporowych.

Wniosek praktyczny:
W instalacjach ściennych, zwłaszcza w ekspozycji wschodniej lub północnej, gdzie panuje podwyższona wilgotność i niższe nasłonecznienie, korozja wsporników może rozwijać się niezauważenie przez wiele miesięcy. Regularna inspekcja wizualna i stosowanie certyfikowanych elementów montażowych powinno być standardem w każdym projekcie. 

— Tomek, monter z 17-letnim stażem